Drzwi dla niepełnosprawnych: Szerokość i warunki techniczne 2025
Zacznijmy naszą podróż do świata dostępności architektonicznej, gdzie każdy centymetr ma znaczenie, a projektowanie z myślą o ludziach to nie fanaberia, lecz konieczność. Dzisiaj skupimy się na temacie, który może wydawać się prozaiczny, ale jest fundamentem niezależności – szerokość drzwi dla niepełnosprawnych warunki techniczne. W skrócie, kluczowa odpowiedź brzmi: minimalna szerokość otworu w świetle ościeżnicy to 90 cm, by każdy, bez względu na mobilność, mógł swobodnie przekraczać próg. Czy nie jest to fascynujące, jak prosta szerokość może zmienić czyjeś życie?

Kiedy mówimy o drzwiach, często myślimy o ich estetyce, materiale czy zabezpieczeniach. Ale dla osób z ograniczeniami ruchowymi liczy się coś więcej – bezproblemowe przejście. Przeprowadzając analizę wielu przypadków projektowania i użytkowania przestrzeni, zebraliśmy dane, które rzucają światło na praktyczne aspekty idealnych drzwi. Poniżej przedstawiamy, co w praktyce oznacza "optymalna dostępność".
Parametr | Wymiar/Specyfikacja | Uzasadnienie | Dodatkowe uwagi |
---|---|---|---|
Szerokość otworu drzwi | Minimalnie 90 cm | Swobodny przejazd wózka inwalidzkiego | Optymalnie 90-100 cm, by uniknąć ciasnoty |
Waga skrzydła drzwi | Lekkie, np. z wypełnieniem "plaster miodu" | Łatwość otwierania i zamykania | Zbyt ciężkie drzwi są problemem dla wielu użytkowników |
Kąt otwarcia drzwi | Szerzej niż 90° | Zwiększenie przestrzeni manewrowej | Unikaj drzwi otwieranych pod kątem 90 stopni, które mogą utrudniać dostęp |
Wysokość klamek/uchwytów | 70 cm - 130 cm | Dostępność dla osób na wózkach i stojących | Indywidualne dopasowanie to podstawa |
Brak progów | Zero progu na całym przejściu | Eliminacja barier ruchowych | Dotyczy wszystkich przejść, w tym na balkony |
Z perspektywy codziennego użytkowania, nawet z pozoru drobne szczegóły, takie jak wspomniana szerokość czy waga skrzydła, kumulują się, tworząc bądź eliminując przeszkody. Wyobraź sobie, że musisz otwierać ciężkie drzwi, gdy Twoje dłonie mają ograniczoną siłę lub operujesz wózkiem inwalidzkim – to jak walka z Don Kichotem z wiatrakami. Dlatego tak ważne jest, aby projektanci i wykonawcy mieli na uwadze te fundamentalne wytyczne, czyniąc przestrzenie naprawdę uniwersalnymi.
Drzwi dla osób na wózkach inwalidzkich – optymalne wymiary i typy
Projektowanie drzwi z myślą o osobach na wózkach inwalidzkich to prawdziwa sztuka, gdzie ergonomia splata się z funkcjonalnością, a estetyka nie może stać na drodze dostępności. Jeśli kiedykolwiek pomyślałeś, że "drzwi to drzwi", to dzisiaj zmienimy Twój sposób myślenia, zagłębiając się w niuanse, które czynią różnicę między przeszkodą a swobodą. Od czego zacząć? Oczywiście od podstaw – szerokości drzwi, bo to ona jest niczym krwiobieg dla swobodnego przepływu ruchu w każdym pomieszczeniu.
Minimalna szerokość drzwi dla niepełnosprawnych, która pozwala na wygodny przejazd wózka inwalidzkiego, wynosi co najmniej 90 cm w świetle ościeżnicy. To jest ta magiczna cyfra, która zapewnia, że wózek, nawet ten o większych gabarytach, bez problemu zmieści się w otworze, bez konieczności niebezpiecznych manewrów, rysowania futryn, czy co gorsza, unieruchomienia. Lecz uwaga – ta szerokość oznacza przestrzeń w świetle ościeżnicy przy otwartych drzwiach, a nie samą szerokość skrzydła! Standardowe drzwi o szerokości skrzydła 80 cm najczęściej mają światło przejścia rzędu 75-78 cm, co jest po prostu niewystarczające. Optimalna szerokość, to tak do 1 metra. Wyobraź sobie, że każdy dodatkowy centymetr po 90cm daje nam 1cm więcej przestrzeni, ale do jednego metra ponieważ później staje się to niefunkcjonalne do zamykania drzwi. Ta wartość jest kluczowa i to o nią powinniśmy przede wszystkim zabiegać, niezależnie od tego, czy mówimy o domu jednorodzinnym, bloku, biurowcu, czy publicznej placówce zdrowia.
Kolejną istotną kwestią jest waga skrzydła drzwi. Ciężkie, masywne drzwi, choćby nie wiem jak pięknie wyglądały, mogą okazać się prawdziwą zmorą dla osoby o ograniczonej sile mięśniowej, nawet jeśli mają idealną szerokość. Idealne skrzydło powinno być lekkie, np. z wypełnieniem typu „plaster miodu” lub lżejszymi kompozytami, aby otwierać i zamykać je bez nadmiernego wysiłku. Chodzi o to, żeby ich otwieranie było płynne i niewymagające. Wiesz co to daje w przełożeniu na codzienne życie? Możliwość wejścia do pomieszczenia bez niczyjej pomocy, co jest fundamentalne dla poczucia niezależności.
Pamiętajmy też o kącie otwarcia. Drzwi powinny otwierać się szerzej niż pod kątem 90°, optymalnie do 100-110 stopni. Dodatkowe kilka stopni daje cenną przestrzeń manewrową, co jest nieocenione, zwłaszcza w wąskich korytarzach, ciasnych łazienkach czy małych przedsionkach. Zwykłe otwieranie drzwi do kąta prostego może sprawić, że manewrowanie wózkiem inwalidzkim staje się niezmiernie trudne lub wręcz niemożliwe, a przecież chcemy tego uniknąć za wszelką cenę. Odchodzi też kwestia że klamka lub rączki od drzwi będą nam uderzać w ścianę i niszczyć zarówno ścianę jak i klamki. To nie tylko kwestia komfortu, ale także bezpieczeństwa. Na rynku dostępne są też różne typy drzwi – rozwierane (standardowe), przesuwne i harmonijkowe. Każdy z nich ma swoje plusy i minusy, a wybór zależy od konkretnego przypadku.
Drzwi przesuwne to często strzał w dziesiątkę, zwłaszcza tam, gdzie każdy centymetr przestrzeni jest na wagę złota, jak w ciasnych łazienkach. Eliminuje się problem przestrzeni zajmowanej przez otwierające się skrzydło, co pozwala na lepszą aranżację wnętrza i łatwiejsze manewrowanie. Jednakże drzwi przesuwne również muszą mieć odpowiednią szerokość otworu. Z mojego doświadczenia wiem, że często projektanci, niestety, zapominają o tym aspekcie i po zamontowaniu takich drzwi okazuje się, że szerokość przejścia jest znacznie mniejsza niż wymagane 90 cm. Typowy błąd to niewystarczające prowadnice co skutkuje spadaniem z prowadnic. Najlepiej stosować drzwi przesuwne automatyczne, które nie tylko zwiększą komfort, ale i poprawią bezpieczeństwo. Tego typu rozwiązania są zazwyczaj bardziej kosztowne, jednak oferują niezrównany komfort użytkowania.
A drzwi harmonijkowe? Chociaż oszczędzają przestrzeń, mogą być problematyczne ze względu na złożoność mechanizmu i potencjalną awaryjność. Lamelki, z których składają się takie drzwi, mogą utrudniać swobodne przemieszczanie się, a ich ciężar i stabilność bywają dalekie od ideału. Owszem, zajmują mniej miejsca niż tradycyjne drzwi rozwierane, ale mogą wymagać większej siły do operowania, co niweczy całą ideę dostępności. Podsumowując, mimo iż drzwi harmonijkowe kuszą obietnicą oszczędności miejsca, w kontekście potrzeb osób na wózkach inwalidzkich, rzadko są optymalnym wyborem, ustępując miejsca rozwiązaniom bardziej płynnym i intuicyjnym w obsłudze. Ostateczny wybór typu drzwi powinien być podyktowany przede wszystkim indywidualnymi potrzebami użytkownika, z zachowaniem minimalnej szerokości otworu i łatwością otwierania. Drzwi przesuwne wydają się być złotym środkiem, szczególnie te, które chowają się w ścianę, oferując maksymalne otwarcie przestrzeni. Pamiętajmy, że każda instalacja, która ułatwia życie, to inwestycja, która się zwraca. Jeśli chcesz zaoszczędzić sobie problemów z montażem, możesz poszukać sprawdzonych dostawców którzy wykonają to za ciebie.
Klamki, uchwyty i otwory drzwiowe – udogodnienia dla niepełnosprawnych
Często to właśnie te drobne detale, niemal niewidoczne dla oka, decydują o komforcie i samodzielności w codziennym życiu. Klamki, uchwyty, a nawet same otwory drzwiowe – w kontekście potrzeb osób z niepełnosprawnościami – przestają być zwykłymi elementami wyposażenia, a stają się kluczowymi narzędziami. Jak mówią: "Diabeł tkwi w szczegółach", i w tym przypadku, to diabeł dostępności. Ktoś mógłby pomyśleć: „Klamka to klamka, co w niej może być skomplikowanego?”, a ja odpowiem: „Cały świat, proszę pani, cały świat!”.
Pierwsza zasada: Klamki i uchwyty powinny pozwalać łatwo otworzyć skrzydło drzwiowe. Wydaje się banalne? Nic bardziej mylnego! Zwykła, okrągła gałka, którą standardowo montuje się w milionach domów, może być absolutnym koszmarem dla osoby z ograniczoną sprawnością dłoni, z artretyzmem, czy po prostu z ograniczoną siłą. Wyobraź sobie próbę otwarcia takiej gałki, gdy twoje palce nie są w stanie zacisnąć pewnie uścisku, albo kiedy poruszasz się na wózku i zasięg twojej ręki jest ograniczony. To prawdziwy test cierpliwości! Dlatego rekomendowane są klamki o długości większej niż standardowa, często z ramionami w kształcie litery „L” lub „U”. Te konstrukcje pozwalają na otwarcie drzwi poprzez naciśnięcie łokciem, przedramieniem, a nawet specjalnym adapterem, co jest nieocenione dla osób, które nie mogą używać dłoni. Standardowa klamka ma 9-10 cm długości, tutaj mówimy o klamkach 13-15 cm, czasem nawet dłuższych.
A co z wysokością montażu? To kolejna kluczowa kwestia. Klamki, uchwyty i włączniki światła powinny znajdować się na wysokości od minimum 70 cm do maksimum 130 cm od podłogi. To zakres, który pozwala na wygodne użycie zarówno przez osoby na wózkach inwalidzkich, jak i te, które poruszają się o kulach czy chodziku, a nawet przez osoby stojące. Zbyt niska klamka wymaga głębokiego pochylenia, a zbyt wysoka jest poza zasięgiem. Znam przypadek, gdzie architekt ustawił klamkę na 150 cm bo pasowała do designu ściany a właściciel mieszkania, który poruszał się na wózku, musiał ją wymieniać – cała instalacja z remontem poszła na marne. Rozwiązanie to oczywiście nie może ograniczać i zawsze znajdziemy firmę która indywidualnie dopasuje, ale wiąże się to z większymi kosztami.
Nie zapominajmy o specyficznych rozwiązaniach, które mogą znacząco podnieść komfort użytkowania. Pionowe uchwyty zamiast klamek po zewnętrznej stronie drzwi – szczególnie te w kształcie „korytarza” lub „ramki” – ułatwiają stabilizację i otwarcie drzwi, zwłaszcza gdy trzeba równocześnie pchać lub ciągnąć skrzydło. Na wewnętrznej stronie drzwi, zwłaszcza w łazienkach, które ze względów bezpieczeństwa powinny otwierać się na zewnątrz, warto zamontować prostą poziomą poręcz. Taka poręcz, umieszczona na wysokości około 85 cm od podłogi i o długości około 60 cm, pozwala na złapanie i stabilizację podczas otwierania, szczególnie w sytuacjach awaryjnych, gdzie liczy się szybkość i pewność. Jest to szczególnie przydatne, gdy chcemy uniknąć upadku. Może być to również pomocne podczas wejścia do pomieszczenia np. toalety dla niepełnosprawnych.
Często firmy zajmujące się produkcją drzwi, proponują takie rozwiązania, ale oczywiście są one bardziej kosztowne niż tradycyjne. Natomiast jeśli chodzi o otwory drzwiowe, to równie ważna jest ich aranżacja. Przestrzeń manewrowa wokół drzwi to klucz do swobodnego przemieszczania się. Zaleca się, aby przed drzwiami i za nimi znajdowała się przestrzeń wolna od przeszkód o wymiarach co najmniej 150x150 cm, co pozwoli na swobodne obracanie się wózka inwalidzkiego. Projektanci powinni pamiętać, że dostępność to nie tylko sama szerokość, ale również cała infrastruktura wokół. Co nam z szerokich drzwi, jeśli tuż za nimi stoi ściana, o którą co chwila będziemy uderzać? Dostępne są na rynku również specjalne odbojniki ścienne, które zapobiegają niszczeniu zarówno drzwi jak i ścian.
Warto zwrócić uwagę na materiały. Gładkie, łatwe do czyszczenia powierzchnie klamek i uchwytów to podstawa. Nieporowate materiały, takie jak stal nierdzewna czy odpowiednie tworzywa sztuczne, zapewniają higienę i trwałość, a jednocześnie są przyjemne w dotyku. Unikajmy szorstkich, chropowatych powierzchni, które mogą podrażniać skórę lub zbierać brud. Klamki w standardzie najczęściej są ze stali, aluminium, rzadziej mosiądzu. Co do estetyki? Absolutnie nie rezygnujmy z piękna. Dziś na rynku dostępne są rozwiązania, które łączą w sobie elegancję z pełną funkcjonalnością. A co najważniejsze, wybór ten powinien być poprzedzony konsultacją z osobą, która z tych rozwiązań będzie korzystać. To jest najważniejsze i z moich własnych doświadczeń to absolutna podstawa. Ostatecznie, to użytkownik jest ekspertem od własnych potrzeb.
Brak progów i aranżacja przestrzeni wokół drzwi
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co czyni dom naprawdę przyjaznym dla każdego? Odpowiedź często leży w prostych, aczkolwiek kluczowych detalach, takich jak brak progów. To właśnie ten niewidoczny wróg swobody przemieszczania, potrafi zamienić każdy metr kwadratowy w poligon doświadczalny dla osób o ograniczonej mobilności. Progi, które dla wielu z nas są jedynie elementem dekoracyjnym, dla kogoś poruszającego się na wózku inwalidzkim, o kulach, czy z balkonikiem, są niczym Mur Chiński. Usunięcie ich to nie tylko kwestia komfortu, ale wręcz fundamentalna zmiana, która otwiera drzwi do niezależności – dosłownie i w przenośni.
Zatem, pierwszym i najważniejszym warunkiem technicznym jest konieczność eliminacji progów we wszystkich przejściach w domu lub mieszkaniu. A jak mawiają: „diabeł tkwi w szczegółach”, a tu tkwi w… braku szczegółu, czyli braku progu! Dotyczy to każdego otworu, zarówno wewnątrz budynku, jak i na zewnątrz – na taras czy balkon. Zero progów, absolutnie zero! W standardowej budowie progowe drzwi stanowią problem. Dla osoby na wózku nawet niski próg (np. 2-3 cm) może stać się barierą nie do pokonania, grożącą wywróceniem wózka, uszkodzeniem kół lub po prostu frustracją. To nie jest kwestia „można by”, to jest kwestia „trzeba”, aby spełnić warunki techniczne drzwi dla niepełnosprawnych. Wyobraź sobie, że każdorazowe przekroczenie progu wymaga od ciebie dodatkowego wysiłku, precyzji, a czasem wręcz pomocy drugiej osoby. To przecież okropne, prawda?
To jednak nie wszystko. Nie wystarczy usunąć progi; równie ważna jest odpowiednia aranżacja przestrzeni wokół drzwi. Myślisz, że to przesada? Zastanów się przez chwilę: Co nam po idealnie szerokich, bezprogowych drzwiach, jeśli tuż za nimi znajduje się ciasny zakręt, ściana, lub mebel blokujący swobodne manewrowanie? To tak, jakby kupić superszybki samochód i używać go tylko w korku! Przed drzwiami i za nimi powinno znajdować się odpowiednio duże pole manewrowe, wolne od przeszkód. Zaleca się, aby było to minimum 150 cm x 150 cm wolnej przestrzeni. Taki obszar pozwala na swobodne obrócenie się wózka inwalidzkiego, niezależnie od tego, czy jest to mały wózek, czy nieco większy model, a także na swobodne otworzenie drzwi. Myślisz, że to tylko "dużo przestrzeni"? Nie, to po prostu niezbędna przestrzeń do życia.
Oświetlenie i kontrast to kolejne, często pomijane aspekty. Jasne, równomierne oświetlenie w okolicach drzwi jest kluczowe dla bezpieczeństwa. Drzwi i ościeżnice powinny być dobrze widoczne, a ich kolor kontrastować ze ścianami. Dzięki temu, osoby z osłabionym wzrokiem czy zaburzeniami percepcji, łatwiej zlokalizują wejście. Dodatkowo, systemy czujników ruchu, które automatycznie otwierają drzwi, są doskonałym udogodnieniem. Szczególnie w drzwiach wejściowych czy łazienkowych, gdzie wygoda i szybkość są na wagę złota. Nierzadko inwestuje się w najnowsze systemy bezpieczeństwa, a zapomina o czymś tak prostym i fundamentalnym. Możesz sobie wyobrazić co się stanie gdy człowiek z upośledzeniem ruchowym spadnie w ubikacji? Jest to poważne zagrożenie! Nie możemy do tego dopuścić!
Warto również zwrócić uwagę na wybór odpowiednich materiałów podłogowych. Powierzchnia przed i za drzwiami powinna być antypoślizgowa, szczególnie w obszarach narażonych na wilgoć, takich jak łazienki czy wejścia zewnętrzne. Płytki ceramiczne, które są piękne, lecz śliskie, powinny być zastąpione matowymi, teksturowanymi, które zapewnią bezpieczeństwo. Chropowata podłoga może też zniszczyć kółka wózka, więc i tutaj trzeba pomyśleć rozsądnie. To nie jest tylko kwestia "wygląda ładnie", to kwestia "działa bezpiecznie". Eliminacja progów i przemyślana aranżacja przestrzeni wokół drzwi to jedne z najskuteczniejszych działań, jakie można podjąć, aby uczynić dom prawdziwie dostępnym dla każdego. Warto to pamiętać, planując budowę czy remont, bo to inwestycja w jakość życia.
Indywidualne potrzeby użytkowników a wybór drzwi
Gdy wkraczamy w świat projektowania przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami, szybko zdajemy sobie sprawę, że uniwersalne rozwiązania to utopia. Owszem, są wytyczne, normy i przepisy, ale żaden przepis nie zastąpi zdrowego rozsądku i głębokiej empatii w dostosowywaniu otoczenia do specyficznych potrzeb konkretnego człowieka. „Jeden rozmiar pasuje do wszystkich”? To kompletna bzdura! Z mojej praktyki wiem, że to właśnie indywidualne podejście do każdej osoby z niepełnosprawnością jest kluczem do stworzenia prawdziwie funkcjonalnego i komfortowego miejsca. To jak z szyciem garnituru na miarę – każda szew będzie odpowiadać potrzebom danej osoby.
Minimalna szerokość drzwi dla niepełnosprawnych to jedno – tak, 90 cm otworu w świetle ościeżnicy to podstawa. Ale czy to wystarczy? Otóż niekoniecznie. Weźmy na przykład osobę, która porusza się na elektrycznym wózku inwalidzkim, który jest szerszy i ma inny promień skrętu niż tradycyjny wózek manualny. Dla takiej osoby minimalne 90 cm może być na granicy komfortu, a nawet sprawić, że codzienne manewrowanie stanie się wyzwaniem. Być może lepsze będzie dla niej skrzydło o szerokości 100 cm, a nawet drzwi dwuskrzydłowe, aby zyskać jak najwięcej przestrzeni. Z kolei osoba, która porusza się o kulach, może potrzebować innej wysokości klamek lub dodatkowych poręczy w przejściu, aby zachować równowagę. Czasem drobne różnice w specyfikacji produktu będą mieć kolosalne znaczenie dla jego funkcjonalności. W takim przypadku warto szukać producentów oferujących możliwość indywidualnego dostosowania swoich produktów.
Różne rodzaje niepełnosprawności ruchowej niosą za sobą zupełnie odmienne wymagania. Dla osoby poruszającej się na wózku, najważniejsza jest szerokość otworu i łatwość operowania drzwiami jedną ręką, najlepiej bez użycia dużej siły. Natomiast dla kogoś z osłabionym wzrokiem kluczowy może być kontrast kolorystyczny między drzwiami a ścianą, a także wyraźne oznaczenia wizualne i dotykowe. Mówiąc szczerze, to nie sztuka wyposażyć dom w to, co dostępne w sklepie – sztuką jest zrobić to z uwzględnieniem, by to odpowiadało temu kto ma tam mieszkać.
Wiek i ogólny stan zdrowia również mają niebagatelne znaczenie. Osoba starsza, która zaczyna mieć problemy z poruszaniem się, ale nadal chodzi samodzielnie, może nie potrzebować tak szerokich drzwi jak osoba na wózku, ale z pewnością doceni drzwi lekkie, z wygodną klamką, łatwe do otwierania, bez progów, które stanowią ryzyko potknięcia. A co z drzwiami przesuwnymi? Dla wielu to błogosławieństwo, ale dla osoby z chorobą Parkinsona czy drżeniem rąk, otwieranie i zamykanie takich drzwi może być trudniejsze, niż klasycznych. Czasem najlepszym rozwiązaniem może być nawet automatyczne otwieranie drzwi. Jak to często bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Odchodzi kwestia czy mamy dzieci w domu, małe dzieci zazwyczaj nie potrafią dobrze operować dużymi drzwiami.
Wybór drzwi nie powinien opierać się wyłącznie na spełnieniu minimalnych wymogów prawnych. To pierwszy krok, ale najważniejsze jest podejście partycypacyjne, czyli zaangażowanie samego użytkownika w proces wyboru. Kto, jeśli nie osoba, która na co dzień będzie używać tych drzwi, wie najlepiej, co jest dla niej najwygodniejsze? Z moich doświadczeń wynika, że najlepsze efekty osiąga się, gdy projektant, wykonawca i przyszły mieszkaniec wspólnie rozmawiają o wszystkich możliwościach, testują różne rozwiązania i dokonują świadomego wyboru. Na rynku istnieje tak wiele innowacyjnych rozwiązań – od magnetycznych zamków, po sensoryczne klamki, które zamykają drzwi z niemalże bezgłośnym szelestem – że naprawdę warto poświęcić czas, aby znaleźć to idealne. Każdy człowiek jest unikalny, jego potrzeby również. Drzwi to nie tylko przejście; to codzienna interakcja, element, który może ułatwić lub utrudnić życie. Dlatego decyzja o ich wyborze powinna być przemyślana i dostosowana do każdego indywidulanego przypadku, a nie oparta tylko na standardach. Myślenie "jedna opcja dla wszystkich" jest tu niestety błędem, często kosztownym w wymianie. Tak to już jest w życiu, że czasami "najlepsze" nie znaczy "dla wszystkich".
Q&A
Jakie są minimalne wymiary drzwi dla osób niepełnosprawnych?
Minimalna szerokość otworu drzwiowego w świetle ościeżnicy dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich to 90 cm. Ta szerokość zapewnia swobodny przejazd i manewrowanie.
Dlaczego waga drzwi jest ważna dla niepełnosprawnych użytkowników?
Waga skrzydła drzwiowego jest kluczowa dla łatwości otwierania i zamykania, szczególnie dla osób o ograniczonej sile. Zaleca się lekkie drzwi, np. z wypełnieniem "plaster miodu", aby umożliwić samodzielne korzystanie.
Na jakiej wysokości powinny być klamki i uchwyty?
Klamki i uchwyty powinny znajdować się na wysokości od minimum 70 cm do maksimum 130 cm od podłogi. Taki zakres wysokości zapewnia dostępność zarówno dla osób na wózkach, jak i stojących.
Czy progi w drzwiach są dopuszczalne?
Nie, dla zapewnienia pełnej dostępności, progi w drzwiach powinny być całkowicie wyeliminowane we wszystkich przejściach, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz (np. na taras czy balkon).
Dlaczego indywidualne podejście do wyboru drzwi jest tak ważne?
Każda osoba ma unikalne potrzeby wynikające z rodzaju niepełnosprawności, wieku czy ogólnego stanu zdrowia. Indywidualne dopasowanie, takie jak optymalna szerokość, typ klamek czy sposób otwierania, gwarantuje najwyższy komfort i niezależność użytkowania.